Liga Narodów: zwycięstwo Ukrainy na stadionie w Łodzi

Leo Beenhakker chciał zobaczyć "Lewego". Ostra gra Michniewicza

Piłka nożna stanowi dla Ukraińców chwilę wytchnienia w szalenie trudnych czasach rosyjskiej agresji. Na stadionie Łódzkiego Klubu Sportowego reprezentacja naszych wschodnich sąsiadów mogła cieszyć się ze wsparcia – w dużej mierze także rodaków. To była okazja do wyrażenia jedności, solidarności, wsparcia dla napadniętego narodu.

Hymn w wykonaniu 7- letniej Amelii Anisowicz, która zasłynęła śpiewając piosenki i hymn Ukrainy w kijowskim bunkrze pic.twitter.com/OwB6O2c6V5

— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) June 11, 2022

Czerwiec dla reprezentacji Oleksandra Petrakowa jest bardzo pracowity. Najpierw drużyna walczyła w barażach mundialu 2022. Wyeliminowała na wyjeździe Szkocję, ale odpadła z Walią w finale tych zmagań. Porażka 0:1 odbiła się wielkich echem ze względu na złą pracę sędziów, którzy nie podyktowali przed przerwą rzutu karnego dla ćwierćfinalistów Euro 2020.

Ukrainie pozostała rywalizacja w Lidze Narodów. W środę zwyciężyła 1:0 z Irlandią. W sobotę rozegrała pierwszy w tym roku – w sensie formalnym – mecz u siebie. W Łodzi zgodnie z przewidywaniami pokonała niżej notowaną Armenię.

Prowadzenie dał Rusłan Malinowski, trafiając z dystansu po godzinie gry. Armenia musiała spróbować zaatakować, przegrywając 0:1, ale natknęła się na kolejne akcje Ukrainy. Kolejne gole strzelili Oleksandr Karawajew i Witalij Mykołenko.